wiersz2
Komentarze: 1
siedzę samotnie
odizolowana od reszty świata, od chorego spoleczeństwa
otoczona czterema ścianami
zamknięta w pokoju bez klamek
zaglębiam się w myśli swe
które dzierżą mój umysl
rozrywają glowę
cisza jeszcze nigdy nie byla tak glośna
umieram
mój świat zanika
czy to już koniec?
tak?
nareszcie! teraz ulga i szczęście ogarnęly mą duszę
chory umysl otrzymal ukojenie
niech ten blogi stan trwa wiecznie...
nie?!?
co się dzieje?!?
obudzilam się...
a myślalam, że będzie już dobrze...
Dodaj komentarz